Jakie jest najlepsze źródło witaminy D?
SŁOŃCE!
Dlaczego jesienią i zimą wzrasta zachorowalność na grypę?
Okres jesienno-zimowy kojarzy się z okresem gryp, przeziębień i innych infekcji górnych dróg oddechowych. Wbrew pozorom spadek odporności nie jest winą większej ilości bakterii i wirusów w powietrzu… (jest ich podobna ilość niezależnie od pory roku). Jak wskazuje wiele badań ma to związek z brakiem światła słonecznego, a tym samym znacznego spadku witaminy d3! (tak, witamina d3 odpowiada między innymi za ODPORNOŚĆ!) dlatego w tym okresie niezbędna jest suplementacja! (od października do marca w naszej szerokości geograficznej organizm nie jest w stanie wytworzyć wystarczającej ilości witaminy D ze względu na brak słońca).
Ale na szczęście za oknem wiosna i w końcu pierwsze słoneczne dni. Aby skórze udało się wyprodukować jak najwięcej witaminy D musimy nauczyć się korzystać ze słońca (odpowiedź na to pytanie w dalszej części postu :))
Jak słońce pomaga wytworzyć witaminę D? – fizyka
Bardzo upraszczając: Światło słoneczne ULTRAFIOLETOWE, które dociera do ziemi, dzielimy na UVA, UVB i UVC (UVC- tylko w Australii ze względu na dziurę ozonową, jest bardzo szkodliwe).
Na Naszą skórę dociera światło UVA i UVB. Światła UVA jest sto razy więcej… i to ono odpowiada za powstawanie wolnych rodników (ma niekorzystny wpływ na układ odpornościowy), zmarszczek, złośliwych nowotworów skóry oraz uruchamia produkcję melanocytów, która powoduje opaleniznę.
Światło UVB w mniejszym stopniu przenika przez skórę, powoduje zaczerwienienie skóry, doprowadzając do poparzeń może też jak UVA powodować nowotwory skóry, lecz w mniejszym stopniu.
Jednocześnie frakcja ta powoduje powstawanie witaminy D! (która jak udowodniono ma także działanie antynowotworowe!) Trudniej dociera do ziemi niż UVA, tylko w określonych godzinach.
Wysmaruj się olejkiem do opalania, bo teraz jest „najgorsze słońce” – mówi Babcia do Wnuczki w południe, nieświadomie blokując syntezę witaminy D przez skórę dziecka.
Babcia ma rację, jeśli dziecko na słońcu spędza całe południe.
Ale… najlepsze promieniowanie słoneczne (UVB) występuje w samo południe (od 11 do 14).
I tylko wtedy organizm może wytworzyć witaminę D. Jeśli przed wyjściem z domu nasmarujemy dziecko kremem z filtrem, jego skóra nie ma NAJMNIEJSZYCH szans na jakąkolwiek ilość witaminy D. Krem z filtrem zablokuje działanie promieniowania UVA ale także UVB.
Dlatego… Niech dziecko korzysta z promieni słonecznych w południe. Jednak dajmy jego skórze 15-20 minut na wytworzenie witaminy słońca. Dopiero po tym czasie KONIECZNIE nasmarujmy skórę dziecka kremem z filtrem.
Jak skutecznie i bezpiecznie korzystać ze słońca?
- Bezpiecznie: nie opalamy się (opalenizna to reakcja obronna organizmu), lecz naświetlamy skórę;
- Optymalny czas „naświetlania” jest taki, by na drugi dzień skóra nie była zaczerwieniona;
- Na spacer, plażę, do parku, na leżak wybieramy się „w samo południe” (g. 11-14) i korzystamy ze słońca: odsłaniając minimum 20% ciała, minimum przedramiona i przedudzia.
Dopiero po tym czasie (kiedy dzięki promieniowaniu UVB skóra wytworzy witaminę D) KONIECZNIE używamy kremu z filtrem UVA! - witamina D wytworzona przez słońce pozostaje we krwi kilka razy dłużej niż ta podana w postaci suplementu;
- Opalenizna blokuje wytwarzanie witaminy D, dlatego nie pozwólmy opalać się dzieciom!
CIEKAWOSTKA: osoby ciemnoskóre są bardziej odporne na oparzenia skórne ze względu na pierwotne miejsce zamieszkania w gorącym klimacie, ale jednocześnie potrzebują spędzić na słońcu więcej czasu, by wytworzyć odpowiedni poziom witaminy D. Natomiast rasy nordyckie o śniadej cerze, pierwotnie zamieszkujące tereny o umiarkowanym nasłonecznieniu, dzięki jasnej cerze są w stanie wytworzyć wystarczającą ilość witaminy D w krótkim czasie.
- W czasie 20 minutowego „naświetlania” nie ubierajmy dzieciom okularów przeciwsłonecznych (to także zaburza syntezę witaminy D).
Witamina D jest niezbędna do prawidłowego rozwoju kości oraz ma ogromny wpływ na budowanie odporności.
Udowodniono, że podawanie witaminy D od najmłodszych lat może znacznie obniżyć zachorowanie dzieci na cukrzycę typu 1! (w czasie gdy zaczęto zmniejszać zalecaną ilość witaminy D dla niemowlaków, znacznie wzrosła liczba przypadków wystąpienia cukrzycy typu 1!)
Tak więc: WARTO UMIEJĘTNIE KORZYSTAĆ ZE SŁOŃCA w okresie wiosenno-letnim 🙂
A później… suplementujemy.
Czy można przedawkować witaminę D?
Korzystając ze słońca – NIE! Ponieważ organizm ludzki jest wyposażony w mechanizmy, które nie pozwalają na jej przedawkowanie ze słońca.
Z suplementów – Jest to możliwe, jednak wbrew pozorom jest to bardzo, bardzo, bardzo trudne.
JM.