Informator PLASTRY KINOTAKARA

Jak poznałam plastry kinotakara?

O plastrach Kinotakara dowiedziałam się kilka lat temu od cudownej Pediatry – Pani Anety, gdy pierwszy raz zagorączkował mój Syn. Jako młoda, niedoświadczona mama szukałam specjalisty, który z otwartym umysłem, wiedzą i sercem zbada moje Dziecko i zadba o Nie, a mi pozwoli czuć się bezpiecznie. Po pierwszej minucie wizyty wiedziałam, że to TA Osoba.
Byłam już na etapie, w którym pragnęłam drogi – nie do typowego objawowego leczenia (bo gorączka nie jest przecież
chorobą, a objawem infekcji, znakiem, że układ odpornościowy działa i wspina się na wyżyny swych ozdrowieńczych
możliwości). Szukałam metody, która pomoże i bezinwazyjnie wesprze organizm w powrocie do równowagi i zdrowia.
Oprócz witamin, homeopatii (i ziół, które wtedy zaczynałam poznawać, choć u małych Dzieci są trudne do podania
w postaci naparu) zastosowałam plastry, które po ściągnięciu ze stópek i plecków były tłuste, obklejone i czarno-zielone (później
używałam ich na próbę profilaktycznie – w zdrowiu: nie zmieniały wówczas oszałamiająco swej struktury i koloru).
Zaufałam. Plastrów użyłam jako dodatek, zgodnie z zaleceniami (które opiszę w dalszej części tego e-booka). I od tego czasu
zawsze mam w domu kilka plastrów.

Wraz ze zdobywaniem wiedzy, doświadczenia, kolejnymi szkoleniami, kursami, przeczytanymi książkami – zrozumiałam,
jak to możliwe, że te plastry działają i sprawdzałam „nowe” miejsca refleksologiczne.
Teraz już wiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a ludzie którzy pojawiają się na naszej drodze mają nam coś do przekazania – tylko od Nas zależy, co z tą wiedzą zrobimy. Ja wykorzystałam, korzystam i… podaję ją dalej.

Kiedy korzystam z plastrów kinotakara?

Z plastrów kinotakara można korzystać profilaktycznie, w czasie odrobaczania (jako wsparcie oczyszczania) oraz w infekcji – jako dodatkowa droga pozbywania się z organizmu toksyn.

Ja używam plastrów kinotakara w ostatnim przypadku, czyli w przypadku infekcji. Są nieinwazyjną i bezpieczną dla dzieci formą wsparcia detoksu.

Gdy widzę, że coś się zaczyna – naklejam plastry. W gorączce, kaszlu, w katarze, problemach z zatokami, przy bólu ucha itd. (choć na szczęście nie często się to u nas w domu zdarza).

Nie jestem lekarzem.
Informacje zawarte w tym e-booku nie są leczeniem i nie mogą zastąpić
indywidualnej porady lekarskiej!
Oprócz oficjalnych treści producenta, w e-booku opisuję moje subiektywne
doświadczenie ze stosowaniem plastrów kinotakara.
Obserwuj swoje Dziecko, a jeśli coś Cię niepokoi – skonsultuj się z lekarzem.

Liczba stron: 27
Format: pdf
Rok wydania: 2023
Wydawca: odbrzuszka.pl
Ilość pobrań: 10 (zalecam zapisać na nośniku)