Na początku chcę podziękować wszystkim Mamom za spełnienie mojej fejsbukowej prośby i wysłanie menu z Przedszkola Waszych Pociech ♥. Dostałam nawet kilka żłobkowych! Długo zastanawiałam się jak ugryźć ten temat, bo dostałam od Was ponad 50 menu… Dlatego musiałam zmienić początkowy plan działania i podzieliłam jadłospis na posiłki: śniadania, obiady i podwieczorki. Pierwszy post będzie dotyczył śniadań!
Do dzieła ?
Śniadanie powinno być zdrowe, bogate w substancje odżywcze i mile widziane jeśli jest ciepłe. A, śniadania wypadły zdecydowanie najgorzej, w stosunku do innych posiłków. Wiele Mam pisało do mnie wiadomości prywatne, że dla ich dzieci, na diecie bez mlecznej oferowane są zdrowsze, (bardziej warzywne i owocowe posiłki, bogatsze w błonnik, węglowodany złożone, witaminy i minerały) niż dla reszty Maluchów. Jest też kilka placówek, w których dzieci przynoszą śniadanie przygotowane przez Rodziców w domu i każdy ma to, co Rodzic chciał dziecku dać. Dla mnie? Dobre rozwiązanie. Bo… czasami jest kombo.
Zdecydowany numer 1. większości przedszkolnych śniadań. Mleko króluje na śniadania. Codziennie mleko, mleko, mleko, mleko… My nie jemy mleka krowiego. WCALE! Wiele specjalistów odchodzi od polecania mleka, zaleca wyłączenie go z diety (nie tylko dla dzieci), bo szkodzi. Nie używam mleka krowiego już 12 lat i żyję, zapotrzebowanie na wapń zaspokajamy jedzeniem warzyw. Bo mleko, wbrew pozorom ma trudno przyswajalny wapń, więc pomimo tego co mówią i piszą w podręcznikach, nie jest najlepszym źródłem tego pierwiastka (Zrobię post z dłuższym wykładem o mleku, dlaczego nie polecam, dlaczego szkodzi, dlaczego kiedyś ludzie pili i żyli, a teraz… 😉 )
Po takim śniadaniu (bez błonnika) dość trudno zrobić kupę, poza tym trudno zbudować odporność (brak witamin, minerałów i in. składników odżywczych obecnych np. w świeżych warzywach lub owocach), brak jedzonka (węglowodanów złożonych i błonnika) dla dobrej mikroflory w jelitach, same cukry proste, które są dobrą pożywką dla niechcianych mieszkańców jelit (Mikroflora)…
Numer 2. śniadań. W niektórych przedszkolach jest tak monotonnie, że dzieci codziennie dostają bułkę/chleb na śniadanie. Na stołach króluje zwykle białe pieczywo/bułki kajzerki. Jednak chleb żytni, pieczywo mieszane, chleb pełnoziarnisty, z ziarnami to rzadkość. Dlaczego? Przecież TYLKO pieczywo pełnoziarniste zawiera błonnik, jest pożywne i powinno gościć na talerzu Malucha. Szanujące się kuchnie przedszkolne takie właśnie serwują.
W Przedszkolach zgodnie z Rozporządzeniem, nie można podawać dzieciom margaryny. Więc do pieczywa zawsze jest masło. Dzięki Bogu!!!
Na chlebek?
Wędlinka, szyneczka, serki, ser żółty, twaróg, dżemiki… Było kilka Przedszkoli, gdzie podaje się Dzieciom na chleb WŁASNEGO WYROBU np. schab pieczony, pastę jajeczną, pasztet, pasty warzywne… To duże szczęście mieć w pobliżu Przedszkole, w którym Kuchnia samodzielnie przygotowuje praktycznie wszystko, co trafia na talerz dzieci. Mamy wtedy pewność, że dzieci nie jedzą codziennie np. bardzo szkodliwych związków konserwujących- azotanów.
Dostałam informację od Rodziców (z kilku placówek), że dzieci na śniadania nie dostają swoich porcji kanapek. Jest jeden talerz, na którym jest np. chleb z pomidorem, chleb z szynką, chleb z serem, chleb z masłem i co mnie zaskoczyło suchy chleb?! Kto pierwszy ten lepszy. Paranoja! Wychodzi na to, że kilkoro Dzieciaczków nie zje w ogóle warzyw. Każdy powinien mieć swoją porcję i na każdej z nich powinny znajdować się warzywa! Zgadzacie się?
Podstawowe pytanie jak często (jeśli raz na 2 tygodnie to można przeżyć) i jakiej jakości. Są Przedszkola serwujące parówki z keczupem 2 razy w tygodniu… Nie oszukujmy się, parówki to wysokoprzetworzony produkt, pełen glutaminianu sodu, konserwantów, a czasami mechanicznie oddzielanego mięsa (MOM) i nie jest zdrowym i pożywnym posiłkiem. I bierzmy pod uwagę to, że są parówki z zawartością mięsa 98% i są parówki z zawartością mięsa 70%, 50%… Mam nadzieję, że do brzuszków dzieci (jeśli przedszkole je serwuje) to trafiają z zawartością mięsa 98%!
Niby ok te śniadania ale codziennie pieczywo… Owsianki, jaglanki z owocami, orzechami to bardzo dobra alternatywa żeby urozmaicić dietę!
i tak dalej…
Czy widzicie różnicę pomiędzy menu „na zielono”, a menu „na czerwono”?
Ponadto nie można używać cukru rafinowanego, lecz miodu, a wielu Rodziców ma wątpliwość, że mimo to dzieci niestety dostają tańszy i niezdrowy cukier.
Stawki dzienne są różne. I wbrew pozorom nie zawsze wyższa stawka na dzień wiąże się z lepszym menu.
Najbardziej bije po moich oczach (a Maluchów układach pokarmowych) OGROMNA ilość składników i produktów wysoko przetworzonych.
1 marchewka (na dodatek nadwiędła) lub 1 plasterek pomidora,1 liść sałaty to nie jest wystarczająca ilość warzyw w posiłku.
Większość kuchni i cateringów przedszkolnych idzie po prostu na łatwiznę. Ale skoro nikomu to nie przeszkadza to robią, co chcą (oczywiście są wyjątki i mam 3 w miarę przyzwoite, spośród wszystkich przedszkolnych jadłospisów).
Czy nie przeszkadza Wam, że Wasze dzieci jedzą niepełnowartościowe, a czasami (wręcz niezdrowe) śniadania?
Czy nie przeszkadza Wam, że Wasze dziecko w przedszkolu nabywa niezdrowych nawyków żywieniowych?
Czy wiesz, że to co je Twoje Dziecko będzie rzutowało na jego zdrowie w przyszłości?
Czy wiesz, że masz wpływ na to, co je Twoje dziecko w Przedszkolu?
Czy nadal masz to w nosie i wolisz siedzieć cicho?
Klient Nasz Pan… A to Dziecko (czy państwowego, czy prywatnego przedszkola) jest klientem, a Rodzic za nie odpowiada, więc Rodzice przebudźcie się, proszę! Dla zdrowia WASZYCH dzieci.
Dla zdrowia Maluszków,
JM.
Jestem technologiem żywności i żywienia człowieka, dietetykiem i dietetykiem TCM.
Łączę wiedzę technologiczną, nowoczesną wiedzę o żywieniu z tradycjami wschodnimi, dietetykę funkcjonalną, terapie naturalne, ziołolecznictwo, terapię próżniową i suplementację.
Promuję naturalne metody wspierania odporności, świadome odżywianie i szeroko pojęty zdrowy styl życia dzieci oraz całej Rodziny.
Zapisując się do Newslettera zgadzasz się, aby otrzymywać wiadomości o nowościach, produktach i usługach związanych ze stroną odbrzuszka.pl. Szczegóły znajdują się w polityce prywatności.
